malowanie i Wysiwig na naszych lokalach

Tak chodzi mi o pomysł aby w jakiś sposób na naszych lokalch promować ludzi, którym się chce pomalować swoje pacynki / skleić w odpowiedni sposób itp. Tyczy się to dwóch systemów. Nie jest za radykalnymi metodami np. tylko pomalowane modele na stole ale może chociaż jakieś dodatkowe punkty.

Np. gramy 3 bitewki więc max 60 punktów do zdobycia to 10% do zdobycia dodatkowo z hobby:

100% Wysiwig 3p
powyżej 3/4 armii Wysiwig 2p
powyżej 1/2 armii Wysiwig 1p

100% Pomalowanie 3p
powyżej 3/4 armii pomalowanej 2p
powyżej 1/2 armii pomalowanej 1p

To tak np. na najbliższe 6 miechów potem np. byśmy stopniowali malowanie i armie bez 100% pomalowanych / wysiwig od razu mają 0 za modelarkę?

Taki pomysł do zastanowienia.

TAK

Właściwie jako że właśnie na pół roku wyjeżdżam to nie powinienem mieć głosu, ale i tak zdecydowanie popieram. Gdybym zostawał to popierałbym jeszcze bardziej. Zresztą, to dla naszej korzyści. Wiadomo przecież, że porządnie złożone i pomalowane figurki grają lepiej.

Mad Mike napisał:

Wiadomo przecież, że porządnie złożone i pomalowane figurki grają lepiej.

Polemizowałbym bym ;D.

z tego co mi wiadomo wszystkie mastery zostały wygrane przez pomalowane armie   

Malatyn napisał:

z tego co mi wiadomo wszystkie mastery zostały wygrane przez pomalowane armie   

Tia, przez spinaczy z czego wniosek że pomalowana armia oddziaływuje negatywnie na przyjemność z gry ;P.

a co tymi, którzy nie mają uzdolnień plastycznych?? może oni dostana promocję za po prostu bycie na lokalu.     

bez jaj to własnie imprezy typu lokal mają promować i zachęcać a nie odrzucać i wprowadzać w kompleksy...

A czy jest tam o jakości malowania, dopiero jako dodatek, że może później coś takiego wprowadzić jak stopniowanie malowania. Na razie oby się przyjęło ilościowe malowanie. Twoje papierzaki jak dobrze pamiętam są już pomalowane więc masz parę modeli do przodu. Wyeleminowałoby to armię w style plastic grey oraz mam podstawkę i nie zawaham się jej użyć.

popieram pomysł jak najbardziej; ja swoją armie malowałem ponad rok a i tak mam pewne niedomalowania,groziło nawet rozwodem ha ha ha ale warto bylo;pomalowana armia poprostu robi wrażenie a dwie na stole to już bajka....

Nareszcie   

Skoczek napisał:

Nareszcie   

Ale Twój poziom malowania nie będzie wymagany szczególnie jak masz pomalowane Rhino.

Sytuacja jest taka, że jak najbardziej fajnie to uwzględniać na lokalach naszych.
Generalnie na turniejach ogólnopolskich (szczególnie na Chellkach i Masterach) - odchodzi się od oceny, a jedynie odrzuca niepomalowane model. Związane to jest z tym, że większość topowych graczy oddaje profesjonalistom do malowania oraz żeby indywidualne odczucia oceniającego nie wpłynęły znacząco na końcowe wyniki.

Tak czy siak - na lokalach jestem za.

ale Szczur przecież napisał o ilości malowania a nie jakości i ocenie.
Gadaliśmy kiedyś raz czy dwa o spotkaniach typowo na malowanie. Przynosimy swoje figsy, w domu je tylko wycinamy z wyprasek, oczyszczamy i sklejamy na tyle ile niezbędne by się później wygodnie malowało, i wspólnie malujemy. Tu ktoś pomoże, tu ktoś doradzi, ktoś przytacha kompresor i aerograf, będzie można podkładować. Ja ze Skoczkiem przynajmniej raz w tygodniu się spotykamy na ok 3 godzinki i działamy.
I jeżeli chodzi o jakość malowania to tutaj każdy sobie sam stawia poprzeczkę. Ja sobie ustaliłem, że dla mnie jest priorytetem jak najwiecej pomalowanych oddziałów, najlepiej cała pomalowana armia i żeby poszczególne modele nie odbiegały od siebie kolorystycznie za mocno. Żeby dobrze wyglądała na stole ale bez spuszczania się nad nią godzinami. Taki solidny TableTop. I naprawdę do tego potrzebne są jedynie podstawowe techniki, a nie żaden "talent malarski" czy inny bullshit

super. chętnie dam Tobie i Skoczkowi mojego trola na 3 godziny. może wtedy będę miał możliwość pomyśleć jak pomalowac cokolwiek łącznie ze ścianami w pokoju trolla)  

ale niech będzie podkład, jakaś baza i jakiś dodatek. helllelluja i do przodu   

To może ustalmy jakiś konkretny dzień w klubie na wspólne malowanie. Jak to mówią "w kupie cieplej"

najpierw musiałbym odpowiednie farby pokupować, mam ich ledwie kilka na krzyż.

Kwaku napisał:

a co tymi, którzy nie mają uzdolnień plastycznych??

Bitch, pls... Nie wierzę, że napisał to człowiek, który zrobił z kartonu drop poda, samolot i dreda...

Jestem jak najbardziej ZA!

To może jednak na sklepie zrobię kącik malarski i będziemy umawiać się na soboty na wspólne malowania ?

To może w sobotę w klubie, bo nie wiadomo jaka będzie frekwencja aby nie było za tłoczno?

sobota w klubie brzmi interesująco. przy okazji może jakieś farby się uzupełni.

Pomyślałem o sobocie w sklepie bo wtedy jestem sam w pracy, pracownicy w domu a klienci tylko czasami podejdą.
Na samym sklepie mogę zrobić 4 stanowiska do malowania lub 2 komfortowych.
Jeśli okaże się, że jednak mało miejsca, to mam pomieszczenie z możliwością postawienia 8 stanowisk lub 4 komfortowych - przy 8 zabraknie jednak krzeseł

Jeśli nie, to oczywiście możemy w klubie tylko w inny dzień i po 18tej.

w następną sobotę (tj. 1 marca) podejdę do sklepu z rana po poradę. mam zagwózdkę co do terminatorów i ich wykończenia.

quins napisał:

Pomyślałem o sobocie w sklepie bo wtedy jestem sam w pracy, pracownicy w domu a klienci tylko czasami podejdą.
Na samym sklepie mogę zrobić 4 stanowiska do malowania lub 2 komfortowych.
Jeśli okaże się, że jednak mało miejsca, to mam pomieszczenie z możliwością postawienia 8 stanowisk lub 4 komfortowych - przy 8 zabraknie jednak krzeseł

Jeśli nie, to oczywiście możemy w klubie tylko w inny dzień i po 18tej.

Prawdopodobnie nigdy się nie pojawię na malowaniu (bo to wymysł szatana i prawdziwy wyznawca Chaosu kupuje pomalowane ;p), ale wydaje się lepszym pomysłem zrobienie dwóch pro stanowisk, bo nie spodziewałbym się tłumów malarzy. Ale za to przy naprawdę fajnych warunkach będziesz mógł liczyć na stałych gości ;D.

Sam pomysł świetny, tym bardziej ze na miejscu praktycznie wszystko będzie można kupić w razie braków.

Kwaku: zapraszam ale czy zagwostę twą rozwiążę, to nie obiecuję. Ale pogadać i pokombinować można
MGM: Szczur pisał, że może być tłoczno więc przeliczyłem max stanowisk na "wcisk" :)Jeśli mają być dwa stanowiska PRO, to OK - zobaczymy w praniu jak to wyjdzie. No i faktycznie w razie co, to jest dostęp do materiałów.

Ja bym nawet za pro stanowisko brał opłatę
Serio mówię, teraz sam mam małe biurko, mam już wkrętak i inne wyposażenie, ale to jest takie pro stanowisko jak ja jestem kobietą

Nie wiem jakby to wyszło, na początek i tak będzie szturm ludzi, żeby zobaczyć, a połowa będzie tylko się przypatrywać i rozmawiać - ja chętnie się piszę i do tej grupy i do malujących, w końcu ostatecznie chodzi o integrację międzyludzką

Natomiast co do wysiwigu to ja jestem może stary, ale czy nie zawsze tak było? Nawet w przedwiecznych czasach gdy zrobiłem jeden jedyny turniej w życiu z Kacprem (pozdro) to wydaje mi się że było maks 100 pkt za bitwy i 15 pkt hobbystycznych że tak powiem - za ocenę armii, wysywig, rozpę wcześniejszą, test wiedzy i traye o ile się nie mylę.