prawie początkujący

Zastanawiam się czy nie zacząć grać w WFB. I z tych rozważań narodziło się pytanie. Czy ktoś mógł by mnie nauczyć(ewentualnie też mojego kolegę za jednym zamachem)? Jest to pytanie czysto hipotetyczne. Ale jeśli tak to czy na początek wystarczy kupić codex armii, bohatera i box piechoty?
EDIT: Ewentualnie interesowała by mnie gra w Mordheim. Jeśli ktoś w to gra. I co najważniejsze będzie na tyle łaskawy aby podzielić się wiedzą to był bym chętny.

jak ktoś w klubie bedzie grał w batla to zajmij dobra pozycje siedzaca i sie sporo nauczysz
A co do figurek to musisz powiedzic co chcesz zbierac to ci podpowiemy jakie jednostki musisz kupic na poczatek

Jak byś chciał to byśmy w klubie mogli zagrać na 2k ty z kolegą na mnie ktoś by podpowiedział wam coś. Z tego co czytałem w 40k grasz orkami więc na początek mógłbym ci trochę pożyczyć do gry

Ja chciałbym zacząć wampirami/umarłymi. Na domniemany początek chciał bym kupić: codex, wampira lorda i box zombi. Na razie nie mam jeszcze nic do WFB.

Jak masz za duz kasy to spoko. Jednak jak lubisz 40k to proponuje doszlifowac armie w jednym systemie - bo z łapania kilku ptaków za ogon nigdy nie wyszlo nic dobrego. Taka kolezenska rada.

Może i masz rację. To jest tylko "doniemany" początek z WFB więc to nic pewnego.

mam 7 edycyjny kodeks wampirzy nietopyrzy na kompie. nie słuchaj się łosia.

Jeśli można wiedzieć to w jakim języku jest ten codex? Mój angielski jest kiepski.

Angielski i koleś jak kserował to ominął obrazki imiennych i lordów ale jak coś to se AB ściągnij i aktualizacja shina http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=146&t=12267&start=0.

Z tego co wiem to wyszedł podręcznik po polsku do wampirów.

Tak wyszedł ale mu chyba chodziło o ten co na kompie mam.

Pytałem o codex Sztajgera. Wiem że jest taka książka po polsku. Ale chyba raczej na razi zostane przy 40k i orkach bo taki poryw na WFB to na początek jakieś 400zł.
EDIT: Wole kupić za 100zł od Czarka00 orków i doszlifować armię. Ten temat stworzyłem aby się dowiedzieć czy ktoś by się ewentualnie zdecydował i mógłby mi przybliżyć podstawy. Więc jeśli ktoś się zawiódł i uważa swoje posty za stracone to mi przykro.

i dobrze szlifuj orki a potem ewentualnie mozesz se wfb dozbierac pomału ja kompletując
jesli chodzi o Vampiry to najlapiej uzbierac na poczatek armie na tysiac ptk [dire wolvsy , ghule , grave guardzi/black knighci, szkielety ,zombiaki itp ,]

Ja jeślibym miał zacząć zbierać WFB to pewnie zacząłbym Mrocznymi Elfami.
Podobają mi się Korsarze (czy jakoś tak), ale nie wiem czy to dobry box na początek.
Liczę na odpowiedź.

Pozdrawiam
Kpt.Morvius

Sam sprawdź, która jednostka jest fajna i przydatna. Kup podręcznik armii, główny. Zapoznaj się z zasadami gry, zagraj kilka razy dla próby i wtedy sam będziesz wiedział co ci się przyda. Każdy ma inny styl gry i inne wyobrażenie o armii, którą gra.

Dzięki, jeśli na poważnie zacznę zbierać WFB to tak właśnie zrobię ale niewykluczone, że kupię korsarzy tylko "rekreacyjnie" i na tym skończy się moja przygoda z tym systemem.

Pozdrawiam
Kpt.Morvius

Na domniemaną półeczkę której nie posiadasz.

Spoko spoko, o półeczkę już zadbałem

Ja sądze, że moją przygodę z WFB zaczął bym od Jaszczuroludzi albo Krasnoludów, ale cały czas nie moge się zdecydować. Jak myślicie, która byłaby dla początkującego gracza w tę grę?

Kompletnie się nie znam na WFB ale ja Ci radzę Krasnali, klimatyczniej by było (wiesz z jakiego powodu).

Pozdrawiam
Kpt.Morvius

Jaszczurki podobno teraz są fajne a jak lubisz gdy przeciwnik śpi podczas gry to bierz krasnale.
Osobiście polecam jaszczurki bo jakoś za ozdobami trawnikowymi nie przepadam.
p.s krasnale mają dupne figurki
p.s2 Helikoptr w górach = 0 klimatu

Dzięki Sztajger!

Najprawdopodobniej wybiorę Jaszczuroludzi ze względu na to, że figsy podobają mi się.

I dobrze jaszczurki zwinki są fajniejsze od jakiś starych brodatych kapci

Wydaje mi się Sztajger że twoja rada bardzo skomplikowała mi opracowanie fluffa scenariuszy do bitew gdyż ten niemiły obowiązek zwykle spada na mnie.

Nie martw się jest pajączek . A tak na serio to osobiście wolę jaszczurki zwinki niż krasale (jeśli jeszcze tego nie zauważyliście). A co chciałeś wymyślić : Wielka chorda krwiożerczych krasnoludów nadciąga, zniszczy wszystko jeśli zdąży dogonić. A teraz idą i idą i idą . I po7 latach przeszły 7 km.